Cześć!
Zimowa aura zainspirowała mnie do
stworzenia tego posta. Miejscem, które wszyscy musimy dopisać do listy
tych "naj", z pewnością jest Irkuck! I proszę mi to nie dyskutować, że zimno, że zimno i że zimno! Mróz rozprostowuje zmarszczki ;) Poza tym, gwarantuję Wam, że Irkuck naprawdę wart jest zobaczenia!
Jest to największe (a także jedno z najstarszych) miasto Syberii,
będące dużym ośrodkiem kulturalnym, turystycznym oraz przemysłowym w
tamtym regionie. Nazwa tego miasta pochodzi od rzeki Irkut. Będąc w
Irkucku koniecznie musicie zobaczyć przycumowany lodołamacz Angara, a
także starą aptekę. Z pewnością zaskoczą was liczne drewniane domy, które znajdują się w samym centrum tego pięknego miasta. Jeżeli jeszcze nie przekonałam Was do odwiedzenia
tego miejsca, zapraszam do dalszej lektury!
Irkuck kusi nie tylko znajdującym się nieopodal Jeziorem Bajkał, ale przede wszystkim przepiękną starówką. Niestety, pożary są jakąś plagą i nie oszczędziły również tego miasta. W roku 1879 pożar zniszczył okazałą część tego miasta, która oczywiście została odbudowana. Niestety wiele budynków niszczeje (a są naprawdę prześliczne!) lub, co gorsza, przebudowuje się je nie nawiązując do zasad architektonicznych. Na szczęście irkucka starówka wciąż zachwyca turystów i przyciąga wielbicieli typowo rosyjskiej architektury. Przy takich widokach naprawdę nie warto narzekać na syberyjskie mrozy :) Popatrzcie tylko:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz