środa, 12 czerwca 2013

Madera

Lato za pasem, pora zacząć planować tegoroczny urlop. Nie macie pomysłu dokąd wyjechać? Moją propozycją jest Madera (port. Madeira) - portugalska wyspa na Atlantyku. Autonomiczny region Madery składa się z następujących wysp - Madera, Porto Santo, Desertas oraz Selvagens. Zamiast więc leżeć pod drzewkiem z butelką martini rosso (http://www.bdsklep.pl/martini-1l-rosso-wino-vermouth-czerwone,id-40905) wybierzcie się na Maderę!


Na Maderze panuje bardzo korzystny klimat, nazywany "wieczną wiosną" - nawet zimą na wyspie temperatura nie spada poniżej 19 stopni C. Plaże Madery, mimo że ciemne i kamieniste, mają swoje plusy - kolor ten chłonie promienie słoneczne, dzięki temu szybciej się opalamy ;) . Co ciekawe, to właśnie na Maderze urodził się słynny portugalski piłkarz - Cristiano Ronaldo.

Oprócz przepięknych krajobrazów i dogodnego klimatu Madera kusi również bogactwem egzotycznych owoców, przepięknych kolorowych kwiatów oraz pysznego jedzenia i wina (pamiętajcie, że tylko osoby pełnoletnie mogą pić alkohol http://www.bdsklep.pl/alkohol-i-tyton,31!). Ryby prosto z morza, owoce morza w połączeniu z wyśmienitym winem i pięknym krajobrazem z pewnością przypadną do gustu każdemu turyście.

Na liście miejsc, które warto zobaczyć powinny się znaleźć:

Funchal (stolica wyspy) to miasto założone w 1421 roku, nazywane jest "małą Lizboną". Warto odwiedzić tamtejszy ogród botaniczny z egzotycznymi roślinami. W centrum miasta zachwycą nas niesamowite uliczki. Warto zobaczyć XVwieczny kościół Sao Paulo oraz klasztor Santa Clara. Wielbiciele sztuki mogą wstąpić do Muzeum Sztuki Sakralnej, gdzie znajdują się rzeźby i posągi charakterystyczne dla tego regionu. Wielbiciele kąpieli słonecznych również będą zadowoleni, ze względu na dostęp do plaży. 

Camara de Lobos to typowo rybacki kurort otoczony przepięknymi wzgórzami. spacer w tak pięknym otoczeniu z pewnością sprawi nam przyjemność. 

Z kolei wybrzeże Machico to idealne miejsce dla osób, które kochają nurkować. Ponadto w centrum tego zabytkowego kurortu kusi turystów przepiękną orientalną fontanną Sao Roque, piętnastowiecznym kościołem, a do tego kurort ten posiada jedną z niewielu na Maderze piaszczystych plaż.

Jeżeli jeszcze nie zdołałam przekonać Was do tego miejsca, może pomogą Wam te fotografie:

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Bohoniki

Witam!

Swego czasu pisałam o Kruszynianach, teraz przyszła pora na Bohoniki. Ta podlaska wieś zamieszkiwana jest przez ludność tatarską. To właśnie w Bohonikach możemy podziwiać drewniany meczet z drugiej połowy XIX wieku oraz cmentarz muzułmański z XVIII wieku - mizar.

Nie jest to pierwszy meczet w Bohonikach. Niestety, budowla pamiętająca czasy króla Jana III Sobieskiego uległa zniszczeniu w wyniku pożaru. Obecny meczet oraz mizar znajdują się w centrum wsi. Mimo, że w Bohonikach mieszkają zaledwie cztery rodziny muzułmanów, to i tak do tej wsi przyjeżdżają nie tylko muzułmanie z całej Polski, ale również zaciekawieni tym miejscem turyści. Co ciekawe, cmentarz w Bohonikach został odkryty stosunkowo niedawno - mogiły odkryto tam podczas wydobywania żwiru w latach 80-tych XX wieku. Obecnie jest on ogrodzony, osoby zwiedzające nie mają wstępu na jego teren. Z kolei cmentarz, który znajduje się tuż za Bohonikami jest chętnie odwiedzany i wciąż służy polskim muzułmanom jako miejsce pochówku.

Osoby zainteresowane meczetem w Bohonikach mogą go zwiedzić również w środku. Opiekująca się nim Tatarka - Eugenia Radkiewicz. Nie tylko pokaże nam wnętrze świątyni, ale również opowie o tatarskiej kulturze i historii Tatarów na ziemiach polskich. Strudzony wędrowiec może również przenocować w znajdującym się naprzeciwko meczetu domu pielgrzyma, a także spróbować specjałów tatarskiej kuchni.

Historia jest czymś niesamowitym. W czasach, kiedy pieluchy jednorazowe i klocki lego (http://www.bdsklep.pl/lego) nie istniały, nasz kraj był zupełnie inny. Warto przyjrzeć się temu, co pozostało - dziedzictwo kulturowe ludności tatarskiej jest naprawdę godne uwagi. Jeżeli mamy odrobinę wolnego czasu, koniecznie wybierzmy się do Bohonik lub Kruszynian.


wtorek, 16 kwietnia 2013

Petersburg

Witam!

Petersburg jest stosunkowo młodym miastem, ma lekko ponad 300 lat:

"Roku pańskiego 1703, 16 maja założone zostało przez cara i wielkiego księcia Piotra Aleksiejewicza miasto Sankt-Petersburg."

I chociaż przez te wszystkie lata jego nazwa się zmieniała (Piotrogród, Leningrad), to jedno jest pewne - miasto to kusi przepięknymi zabytkami. Rosjanie bardzo długo starali się uzyskać dostęp do Morza Bałtyckiego, aż w końcu udało się to Piotrowi I. Prace nad budową miasta rozpoczęto w 1703 roku. Car marzył, aby zbudować miasto od podstaw - udowodniłoby to, jak wielką potęga było w tamtym czasie państwo rosyjskie. Najzacniejsi architekci z Europy podjęli się tego zadania. Dzień zakończenia budowy Twierdzy Pietropawłowskiej uznaje się za datę założenia miasta.

Petersburg nazywany jest Wenecją Północy. Położony nad rzeką Newą stał się (obok Moskwy) największym ośrodkiem kulturalnym, gospodarczym i naukowym w Rosji. Zbudowane niczym z klocków lego (http://www.bdsklep.pl/lego) miasto robi na zwiedzających ogromne wrażenie. Nic więc dziwnego, że UNESCO uznało Petersburg za ósme najbardziej atrakcyjne pod względem turystycznym miasto świata.

Jeżeli wybierzemy się do Petersburga na przełomie czerwca i lipca, możemy mieć okazję podziwiania białych nocy. Wówczas niebo zaciemnia się jedynie na godzinę, dzięki czemu możemy podziwiać piękno tego miasta niemalże 24 godziny na dobę.

Niesamowite kamienice, przepiękne cerkwie, cudne mosty. Nie sposób w jednym poście wymienić wszystkie godne uwagi zabytki, dlatego przedstawię Wam listę w bardzo okrojonym skrócie. Będąc w Petersburgu musicie odwiedzić jedno z największych muzeów świata - Ermitaż, a także barokowy Pałac Zimowy leżący nad brzegiem Newy, Sobór Zmartwychwstania Pańskiego. Przemieszczanie się po mieście ułatwi oddane do użytku w 1995 roku metro, które również robi wrażenie.
Metro:
Pałac Zimowy:
Sobór Zmartwychwstania Pańskiego:
Sobór Kazański:
Twierdza Pietropawłowska:
 Pomnik Piotra I:

czwartek, 28 marca 2013

Gruzja

Witam!

Jeżeli będziecie mieli okazję wybrać się do Gruzji - zróbcie to bez wahania! Niesamowite, malownicze krajobrazy, Morze Czarne, zabytki z czasów Średniowiecza i niepowtarzalna kuchnia z pewnością pozytywnie Was zaskoczą. Skoro umiecie robić zakupy przez internet, to możecie również kupić bilet do Gruzji. Wystarczy jedno kliknięcie myszką i ten przepiękny kraj przywita Was z otwartymi ramionami. Odłóżcie więc pranie na bok - proszek niemiecki poczeka. Bo czym jest chemia z importu wobec piękna gruzińskiej ziemi? Niczym! A bilet w dwie strony może kosztować grosze, oczywiście jeżeli zarezerwujecie go z odpowiednim wyprzedzeniem ;)


Fani Średniowiecznych budowli koniecznie muszą wybrać się do tego kraju. Znajdziecie tam mnóstwo średniowiecznych budowli (w większości w niezłym stanie) - zamki, warownie, kościoły, a także klasztory z pewnością pozytywnie Was zaskoczą. 

Koniecznie wybierzcie się do stolicy Gruzji - Tbilisi. Położona nad rzeką o uroczej nazwie Kura, zachwyci Was swoimi zabytkowymi budowlami. Absolutnie musicie przejść się Starówką i zobaczyć kościół Metechi z XIII wieku i katedrę Sioni. 
Kościół Metechi:
Katedra Sioni:


Wielbiciele Spa mogą wybrać się do łaźni królewskiej - te starożytne termy zasilane są gorącymi wodami leczniczymi.  
Przechadzając się starówką z pewnością zwrócicie uwagę na twierdzę Narikala, a około 60 kilometrów na wschód od Tbilisi możecie ujrzeć kolejną twierdzę - Ananuri, która pochodzi z XVII wieku. Jest położona nieopodal sztucznego jeziora - w takiej scenerii wygląda naprawdę przepięknie.
Twierdza Narikala:
Twierdza Ananuri:

Z kolei wielbiciele plażowania powinni się wybrać do Batumi - ten kurort nad Morzem Czarnym kusi ciepłą wodą i urokliwą (chociaż kamienistą) plażą. W mieście tym jest również przepiękna starówka i Park Przymorski.

Fani gór również będą zadowoleni - w Gruzji czeka na nich najwyższy szczyt Kaukazu, czyli góra Kazbek (5047 metrów). Ten nieczynny wulkan Gruzini nazywają Zamarzniętym Szczytem, ponieważ jego zbocza są zawsze pokryte lodem i śniegiem. Jest to zatem wyzwanie tylko dla wytrawnych "wspinaczy" górskich.

wtorek, 19 marca 2013

Rzym

Cześć!

Tematem dzisiejszego postu będzie miasto, które nie tak dawno przyciągało wzrok milionów, a może i miliardów, zainteresowanych oczu. I nie chodzi mi o Watykan, dzisiaj skupię się na Rzymie. Bądź co bądź, trzeba jednak przyznać, że Watykan jest jego nieodłączną częścią.
Rzym bardzo często jest ukazywany w filmach jako miasto miłości, za przykład można podać chociażby film Woody'ego Allena - Zakochani w Rzymie. I chociaż film sam w sobie raczej nie był zachwycający, to jednak samo miasto z pewnością zasługuje na naszą uwagę.

Ta położona nad Tybrem stolica Włoch każdego roku przyciąga całe mnóstwo turystów, spośród których chyba najliczniejszą reprezentację stanowią Japończycy. Całymi autokarami przemierzają rzymskie uliczki, dzierżąc w dłoniach wypasione, nowoczesne kamery i aparaty fotograficzne. Jedno jest pewne - zwiedzanie Rzymu w sezonie jest męczące nie tylko ze względu na upał, ale również (albo raczej przede wszystkim) przez tłumy przeciskających się obok siebie turystów.

W Rzymie znajduje się tyle niesamowitych zabytków, że doprawdy nie wiadomo od czego zacząć zwiedzanie. Ogromny wkład w wygląd tego miasta miał między innymi Lorenzo Bernini. Ten niezwykle uzdolniony rzeźbiarz, architekt oraz malarz pozostawił po sobie wiele dobrego. Moim ulubionym dziełem Berniniego jest Fontanna Trytona. Nie można jednak pominąć jego wkładu w budowę Bazyliki świętego Piotra.

Schody Hiszpańskie, Fontanna di Trevi, Koloseum, Panteon, Łuk triumfalny Konstantyna Wielkiego... można tak wymieniać w nieskończoność! Wszystkim osobom, które chciałyby się wybrać w podróż do Rzymu polecam miesiące wiosenne lub początek jesieni - wówczas nie tylko tłumy będą mniejsze, ale również pogoda bardziej łaskawa. Pamiętajmy też, że bilety lotnicze zarezerwowane z wyprzedzeniem można nabyć po naprawdę okazyjnej cenie!

A teraz trochę Rzymu na deser!



poniedziałek, 4 marca 2013

Dubrownik

Dzisiejszy post będzie poświęcony przepięknemu miastu, znajdującemu się w Chorwacji - mam na myśli Dubrownik. Jak w przypadku większości popularnych miast, warto do niego zawitać poza sezonem - zwiedzanie razem z tłumami turystów wcale nie jest takie przyjemne. Warto dodać, że ceny biletów lotniczych poza sezonem są dużo tańsze, niż w sezonie, ale to jest chyba oczywiste.

Dubrownik kusi nie tylko pięknym Adriatykiem, ale również imponującymi murami obronnymi, które okalają miasto. Maja one aż 25 metrów wysokości oraz 6 metrów szerokości. Dubrownik był niegdyś warowną twierdzą, stąd te niesamowite mury. Ponadto w mieście znajdziemy ponad 20 bastionów i baszt z X-XV wieku. Niesamowite uliczki wyłożone są białym i szarym marmurem, a stare miasto zostało wpisane na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Warto wstąpić do barokowego kościoła św. Błażeja, który jest patronem Dubrownika. Na ołtarzu możemy podziwiać złotą figurę św. Błażeja, który dzierży w dłoni makietę miasta sprzed trzęsienia ziemi, które miało miejsce w 1667 roku. Kościół ten został zbudowany na miejscu romańskiego kościoła, który spłonął w 1706 roku (co ciekawe, kościół ten przetrwał wspomniane wcześniej trzęsienie ziemi). Obecny kościół zbudowany został w latach 1706-1715 w stylu barokowym. To nie jedyny kościół, który warto zobaczyć. Warto wstąpić między innymi do kościoła jezuitów - aby móc go podziwiać trzeba najpierw wspiąć się po wysokich schodach. Zwiedzający z pewnością będzie miał ogromna satysfakcję po pokonaniu tychże schodów.

Będąc w Dubrowniku warto również odwiedzić liczne muzea. To właśnie w tym mieście znajduje się również najstarsza apteka w Europie. Co ciekawe, miasto możemy również podziwiać z lotu ptaka, a to za sprawą kolejki linowej, którą niedawno odbudowano. Ujrzymy nie tylko przepiękny Adriatyk, ale również siatkę urokliwych uliczek, widok na port, a także zapierające dech w piersiach imponujące góry Bośni i Hercegowiny.



piątek, 15 lutego 2013

Óbidos

Witam wszystkich!

Jaki dzisiaj mamy dzień? No jakiiii??? Piątek, piąteczek, piątunio! :D Ewcia wyciąga mapę i oczami swojej wyobraźni podróżuje dalej ;) Dokąd dzisiaj? Dzisiaj zabiorę Was do miejsca, w którym produkuje się najlepszą nalewkę wiśniową na świecie! Obidos - przepiękne miasteczko w Portugalii, w którym to miasteczku powstaje ginja - boska naleweczka :D Może pokrótce ją opiszę, aby narobić Wam przysłowiowego smaka :D Ginja produkowana jest z portugalskich wiśni i prawdę mówiąc jest znana praktycznie na całym świecie. Podaje się ją w filiżankach wykonanych z czekolady, po wypiciu możemy je schrupać. Jeśli trafi się Wam mocno alkoholizowana wisienka, to uważajcie - uderza do głowy dużo bardziej, niż sama nalewka :)




Obidos - to portugalskie miasteczko leży (jak widzicie na załączonej mapce) w środkowej części Portugalii. Jest usytuowane na wzgórzu, a wokół otaczają je mury obronne z okresu średniowiecza. Naprawdę wyjątkowe miejsce. Jest to niezwykle popularne miasteczko, turyści z całego świata zmierzają tu złaknieni niesamowitych widoków i oczywiście spragnieni słynnej wiśniowej nalewki. To średniowieczne miasto z pewnością zachwyci Cię brukowanymi, stromymi i niezwykle wąskimi uliczkami. Ciekawostką jest, że po tych właśnie uliczkach samochodem mogą się poruszać jedynie mieszkańcy tego miasta. Może to i lepiej - niedoświadczony turysta mógłby sobie nie poradzić ;) Przepiękne, białe domy z żółtymi i niebieskimi pasami tworzą niepowtarzalny klimat. Obidos nazywane jest miastem ślubów, ponieważ Dionizy I podarował je w prezencie ślubnym swojej ukochanej - królowej Izabeli. Miał gest! Prawda, że to romantyczne? :) Jeżeli zdecydujecie się na podróż do tego miasteczka, musicie się liczyć z tym, że będzie ono dosłownie oblężone przez rzesze turystów z całego świata. Warto zatem wybrać się tam poza sezonem, czyli w okresie od września do wiosny :) Snując się tymi wąskimi uliczkami możemy podziwiać niesamowite widoki lub wstąpić do przeuroczej kawiarenki, no i oczywiście skosztować słynnej naleweczki :)


środa, 6 lutego 2013

New York

New York City :)

Marzenie każdej fanki "Seksu w wielkim mieście" (pamiętacie Samanthę, która zawsze miała przy sobie prezerwatywy durex (http://www.bdsklep.pl/durex) ?) - odwiedzić Nowy Jork (Manhattan rzecz jasna ;)) Na początek proponuję trochę muzyki - utwór "Empire State of Mind" w wykonaniu Alicii Keys:


Czujecie ten klimat? Tak moi mili, dzisiaj lecimy do Nowego Jorku :)


Nowy Jork znajduje się na dole mapki - taka wskazówka dla osób słabo widzących (czyli między innymi dla mnie). Jest to najludniejsze miasto Stanów Zjednoczonych. W Nowym Jorku znajduje się siedziba ONZ, a ponadto znajduje się tu również Statua Wolności, o czym zapewne większość z Was doskonale wie. Jeden z najgłośniejszych ataków terrorystycznych miał miejsce właśnie w tym mieście. Nowy Jork to także miasto, w którym toczy się akcja popularnego amerykańskiego serialu - "Seks w wielkim mieście". Każdego roku miasto to jest odwiedzane przez 40 milionów turystów z całego świata. Za co tak bardzo kochamy Nowy Jork (nawet, jeżeli nie mieliśmy okazji go odwiedzić ;))? Za barwność, za żółte taksówki, za oryginalnych ludzi, za Manhattan, za Brooklyn (haha), za Sarę Jessicę Parker ;), za modę, za Statuę Wolności, za Central Park, za Brooklyn Bridge i można tak wymieniać w nieskończoność!

Prawdziwi Nowojorczycy z pewnością pokazaliby nam miejsca, o których zwykły turysta może jedynie pomarzyć. To miasto, które początkowo z pewnością przytłoczyłoby nawet rasowego "Warszawiaka" ;) bez wątpienia kryje wiele tajemnic i miłych niespodzianek. Jeżeli Wy również macie ochotę aby je poznać, zabierzcie mnie ze sobą! :) Gwarantuję przednie towarzystwo i niezapomniane emocje :)





piątek, 25 stycznia 2013

Irkuck

Cześć!



Zimowa aura zainspirowała mnie do stworzenia tego posta. Miejscem, które wszyscy musimy dopisać do listy tych "naj", z pewnością jest Irkuck! I proszę mi to nie dyskutować, że zimno, że zimno i że zimno! Mróz rozprostowuje zmarszczki ;) Poza tym, gwarantuję Wam, że Irkuck naprawdę wart jest zobaczenia! Jest to największe (a także jedno z najstarszych) miasto Syberii, będące dużym ośrodkiem kulturalnym, turystycznym oraz przemysłowym w tamtym regionie. Nazwa tego miasta pochodzi od rzeki Irkut. Będąc w Irkucku koniecznie musicie zobaczyć przycumowany lodołamacz Angara, a także starą aptekę. Z pewnością zaskoczą was liczne drewniane domy, które znajdują się w samym centrum tego pięknego miasta. Jeżeli jeszcze nie przekonałam Was do odwiedzenia tego miejsca, zapraszam do dalszej lektury!

Irkuck kusi nie tylko znajdującym się nieopodal Jeziorem Bajkał, ale przede wszystkim przepiękną starówką. Niestety, pożary są jakąś plagą i nie oszczędziły również tego miasta. W roku 1879 pożar zniszczył okazałą część tego miasta, która oczywiście została odbudowana. Niestety wiele budynków niszczeje (a są naprawdę prześliczne!) lub, co gorsza, przebudowuje się je nie nawiązując do zasad architektonicznych. Na szczęście irkucka starówka wciąż zachwyca turystów i przyciąga wielbicieli typowo rosyjskiej architektury. Przy takich widokach naprawdę nie warto narzekać na syberyjskie mrozy :) Popatrzcie tylko: